piątek, 5 lutego 2010

Dzień szósty


To mój pierwszy dzień jak byłem u Was. Rano były sanki i spacer. Walka była na śnieżki. Biliśmy się kulkami śniegu, my chłopy z dziewczynami. Poszliśmy do kawiarni i była pizza. Cola była i tam picie. Do sklepu poszliśmy i już do ośrodka i o wpół do ósmej, gdzieś tak, poszliśmy na impre, na dancing. To był mój pierwszy dzień. Po pierwsze byliśmy przy klubie i to były tańce i śpiewy. A po drugie już nie pamiętam co było dalej… A wiem! Było kilka przerw. Była fajna dziewczyna. Ona śpiewała różne utwory: „Córy gryzą pazury”…

Łukasz Jasionowicz, Karol Oleszkiewicz, Alek Orliński



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz